
Lato najbardziej rowerowy czas. Widać to właściwie wszędzie, w szczególności, że ta tendencja wzrasta, a jazda na dwóch kółkach staje się coraz bardziej popularna. Jeszcze kiedyś były tylko składaki, dzisiaj są i owszem także, przeżywają drugą młodość, coraz więcej ludzi się na nie decyduje, ale poza tym dostępna jest szeroka gama rowerów. Poza wspomnianymi cruiserami, bmx-ami (można zamówić w niższych cenach: BMX – rowery dla dzieci), mamy przecież rowery trekkingowi, holenderskie czy szosówki. Dla każdego znajdzie się coś dobrego. Podobnie, jak obecnie coraz więcej polaków biega, tak jazda na rowerze stała się sposobem życia.
Rozumieją to najlepiej ludzie, którzy traktują rower jako najważniejszy środek transportu, ci, którzy wyjeżdżają na wakacje i podróżują na rowerach. Im nie są straszne przeszkody, a przejazd przez obcy kraj to świetna rozrywka, potrafią dojechać tam, gdzie nikogo nie było przedtem, przywożą interesujące wspomnienia, pokazują, że tak właśnie można żyć.
Jednocześnie nie dorabiają do tego żadnej ideologii, ich podróże nie są pod publiczkę, nie potrzebują poklasku, robią to dla siebie, dla swoich wartości. Od czasu do czasu jednak muszą być słyszany, jak ci, co podróżują, po to, by zebrać pieniądze na coś dobrego. Nie jest to jednak żadna sława, lecz wewnętrzny obowiązek, który nakazuje jechać przed siebie, oraz pomagać jednocześnie innym osobom. Czy można wymyślić coś lepszego: siła własnych mięśni i ekologiczny styl życia. Czy jest coś piękniejszego?